środa, 19 października 2011

Dieta, a MMA

Dieta a MMA

Autorem artykułu jest agresor



Jeśli uprawiasz, lub w najbliższym czasie chciałbyś zacząć uprawiać MMA, powinieneś wiedzieć kilka ważnych rzeczy na temat odżywiania się. Dieta zawodników Mieszanych Sztuk Walki, nie musi być tak rygorystyczna , jak ta stosowana przez kulturystów, jednak o pewnych zasadach należy zawsze pamiętać.

Uprawianie takiego sportu jak MMA jest olbrzymim wysiłkiem fizyczny dla organizmu. W czasie takiego rodzaju treningu, w ludzkim ciele przeważają procesy beztlenowe. Oznacza to, że głównym źródłem energii dla twoich mięśni są wtedy zasoby glikogenu i fosforanu kreatyny. Trzeba koniecznie zadbać o odpowiednią ilość pełnowartościowego białka i o odpowiednią podaż węglowodanów. Każdy posiłek, powinien więc składać się z pełnowartościowego źródła białka(mięso, nabiał, ryby itp.) oraz z odpowiedniej ilości cukrów złożonych(ryż, kasza, makarony). Jeśli masz problemy z przygotowywaniem posiłków polecam zastępować je odżywkami białkowymi i białkowo-węglowodanowymi. Pamiętaj jednak, że żadna odżywka nie zastąpi prawdziwego posiłku.

Konieczne jest dostarczenie wszystkich niezbędnych witamin. Jeśli zadbasz o odpowiednią ilość warzyw w diecie i uzupełnisz je sprawdzonym suplementem możesz być prawie pewien, że twój organizm będzie odpowiednio odporny. To bardzo ważny aspekt, ponieważ niedobory witamin i minerałów mogą powodować dużą podatność na choroby, a im częściej będziesz chory tym częściej będziesz zmuszony opuszczać treningi. Najlepszym sposobem jest dodawanie okazałej porcji warzyw do każdego z posiłków. Owoce też mają dużo witamin, dlatego możesz raz dziennie(najlepiej w porze śniadaniowej) zastąpić warzywo jakimś owocem.

W takim sporcie jak MMA, wiele zależy od aktualnej wagi. Większość zawodników decyduje się jednak na obniżenie wagi niż na jej zwiększenie. Odpowiednia dieta bardzo ułatwia manipulowanie wagą. Mając rozpisane swoje posiłki i wiedząc mniej więcej ile zjada się dziennie kalorii, łatwo ocenić ile trzeba dodać lub odjąć jedzenia aby odpowiednio „zmieścić" się w limicie wagowym. Dodatkowym atutem jest możliwość poznawania własnego organizmu. Jak reaguje na konkretne rozkłady mikroskładników, na pory posiłków lub ich rodzaje.

MMA jest bardzo wymagającym sportem. Potrzeba do tego nie tylko wielkiej odwagi i sprawności, ale przede wszystkim umiejętnego wyciągania wniosków. Dieta jest czymś, co pomaga nie tylko w odpowiednio ciężkim treningu. Oprócz tego pozawala doskonalić siłę woli i zdolność do walki ze swoimi słabościami. W tym wszystkim nie można także zapominać, że zawodnik sportów walki nie jest kulturystą i czasami mała odstępstwo od diety jest czymś wręcz koniecznym.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Capoeira i jej znaczenie

Autorem artykułu jest Paweł Wilk



Słowo z języka portugalskiego, w przeszłości przyjęte dla określenia ucieczki niewolników od tzw. codzienności, życia niewolniczego. Możliwość ucieczki do dżungli bądź wyzwolenie się - to właśnie dla nich oznaczała capoeira.

Później w Brazylii pojęcie to ewoluowało najmocniej. Jednak z początku kojarzono je z czymś złym. Kiedy osoba dokonywała jakiegoś przestępstwa, najczęściej w mniemaniu społeczeństwa nazywano ją capoeiristą. Utożsamiano to z sytuacją, gdy czarnoskóry napastnik rabował lub napadał, a styl w którym to robił określano jako capoeira.

Istnieje wiele wątpliwości na temat tego jak rozwijała się capoeira. Twierdzono, iż działo się to na statkach przewożących niewolników. Także samo jej pochodzenie budzi wątpliwości. Niektórzy mówią, że jej ojczyzną jest Angola, inni, że Brazylia. I jedni i drudzy po części mają rację, jednak reasumując powyższe można stwierdzić, iż capoeira została stworzona w Brazylii przez mieszkańców Angoli. Natomiast nie ulega wątpliwości fakt, że to właśnie w Brazylii najpełniej się ona rozwijała. Jej użycie zapoczątkowali tu niewolnicy, walczący o wolność.

Spostrzeżeniem początkującego widza jest także muzyka. O dziwo nieodłączny element walki i ma olbrzymie znaczenie, którego nie sposób pojąć jeżeli się tego stylu nie praktykuje. Prawdopodobnie części rytmiczne wkradły się do capoeiry przypadkowo. By poznać ich genezę, znowu musimy cofnąć się w czasie do transportowanych niewolników. Do tej pory plemiona afrykańskie utożsamiamy z tańcami rytualnymi. Niewolnicy, którzy nie posiadali żadnej broni a chcieli walczyć o niepodległość, musieli zatem wymyśleć coś co pozwoli im się uwolnić. Ich sprawność fizyczna pozwalała na wykonanie ruchów, które możemy obserwować w tej sztuce walki. Jednak praktyka walki była niedozwolona, w związku z tym kiedy zbliżał się strażnik ćwiczenia techniczne wykonywali oni wolniej dostosowując rytm do ciągle grającej lub wystukiwanej muzyki. Wtedy strażnik pomyślał, że pewnie to zwykłe dzikie tańce. W ten sposób wykształcił się taniec służący jak skuteczna broń.

Tak właśnie muzyka weszła w styl capoeiry. Bardzo dobrze wkomponowała się w treningi, nadając walce rytm i jednocześnie powodując wyłączenie myśli z jakichkolwiek innych przestrzeni, skupiając je na wykonywanych ruchach. Zrozumienie powyższego jest kluczem do czerpania energii i motywacji z muzyki.

Do dziś osoby skupiają się w kręgach, nazywanych roda. Wyklaskują, wystukują, grają i wyśpiewują różnorakie rytmy capoeira de regional. Walki w kręgach są codziennym sprawdzaniem umiejętności i podwyższaniem poziomu motywacji. Dziś bowiem capoeira rozwinęła się w Brazylii tak bardzo, że ludzie rywalizują między sobą każdego dnia. Codziennie zawodnik może dostać wyzwanie od innego. Nadal obowiązuje roda, a do walki ze zwycięzcą szykuje się kolejna osoba.

Wbrew pozorom i publikowanym w internecie filmom, są to walki full contact. Nie ma sędziego, sędzią dla siebie samego jest każdy z osobna. Walka kończy się jeżeli jeden z uczestników zrezygnuje bądź zostaną rozdzieleni, co następuje w wyjątkowych przypadkach. Czasami ingeruje policja, gdy przyłapie walczących, a że krwi w walce nie brakuje, uczestnicy unikają stróżów prawa jak ognia.

---

Więcej na: roznekursy.like.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Capoeira - system obronny

Capoeira - system obronny

Autorem artykułu jest Paweł Wilk



Capoeira jako sztuka walki jak najbardziej nadaje się do samoobrony. Choć technika jest dość specyficzna, to jednak schodzenie do niskich pozycji bywa bardzo pomocne. Pozostało to jeszcze z czasów niewolniczych. Zdolności gimnastyczne przybyszów z Afryki wybijały się bowiem ponad przeciętność.

W ten sposób stworzono broń niewidoczną na pierwszy rzut oka i dlatego bardziej niebezpieczną. Walczący unikali prezentowania publicznie tego stylu, ponieważ im dłużej był on tajemnicą, tym lepiej mógł służyć. Co się jednak tyczy aspektu technicznego, czy capoeira jest tak uregulowaną sztuką walki jak choćby muay thai czy karate? Posiada pewne charakterystyczne reguły?

Otóż z capoeirą jest jak z innymi wyżej wymienionymi. Można pochodzić z różnych szkół, które prezentują odmienne style. O wspólnym stylu możemy powiedzieć, jeżeli spotkają się osoby z różnych szkół i połączą swoje umiejętności. Capoeiry bowiem nie można określić jako typowo jednolitej. Stylu, którego ktoś uczył się w jednej szkole, druga wcale nie musiała powielać. Gdyby jednak tak było, to podobny styl oznaczał inną technikę. W niektórych stylach capoeiry podobnie jak w karate stosuje się pasy (cordao), dla określenia poziomu umiejętności. W taki sposób właśnie większość kojarzy karate, z kolorami pasów. Przeważnie wyróżnia się tam ich 10. W capoeira natomiast klasyczny jest podział na cztery kolory, wszystkie wzięte z flagi brazylijskiej: zielony, niebieski, żółty i biały. Osoba na poziomie białego pasa jest postrzegana jako mistrz capoeiry.

W innych szkołach z kolei nie używa się pasów. Podczas skupienia uczestników w roda (kręgu) nie sposób spostrzec tam żadnego pasa. Z początku zatem nie wiadomo kto jaki poziom wtajemniczenia osiągnął. Zasada taka jest całkiem logiczna, bo wzbraniamy się wtedy od oceniania pozostałych przed faktem. Poza tym w życiu także nigdy nie wiemy do końca, jak silni jesteśmy albo jak słabi możemy być. Jeden z brazylijskich instruktorów twierdził, że używanie pasa jest zbędne, ponieważ zawsze należy odnosić się do umiejętności. Pas służy tylko do podtrzymywania spodni.

Skąd tyle niskich pozycji w capoeira? W Brazylii podczas walki o wolność broń palna była rzadkością. Jeśli już, używano tzw. broni białej. Pojawiają się więc zręczne uniki, kosztem bloków. Kreatywna mentalność ludzi z tamtych rejonów spowodowała stworzenie tak artystycznej sztuki walki. Po ucieczce od ciosu przenoszenie ciężaru ciała na ręce lub inne techniki, są jakby testem sprawności i własnych umiejętności. Należy pracować z głową, starać się uprzedzić ruch oponenta. Zejście w dół może wywołać myśli typu: on jest słaby… Ale nic bardziej mylnego. Zawsze pod tą przykrywką kryje się jakiś cios. Nic nie jest wykonywane bez powodu.

---

Więcej na: roznekursy.like.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kontuzje - jak ich uniknąć?

Kontuzje - jak ich uniknąć?

Autorem artykułu jest Paweł Wilk



Każdy z nas, jakiegokolwiek sportu by nie uprawiał, jest narażony na kontuzje, zwłaszcza przy dzisiejszym trybie życia. Jednak normalne i odruchowe jest dążenie do pozostania zdrowym.

Łapiąc kontuzję czy też popadając w chorobę, nie zdajemy sobie sprawy co tak naprawdę z nami się dzieje. Tym czasem cały proces rozpoczyna się w naszych głowach. Nikt nie jest idealny i choćby nie wiem jak się starał, każdy z nas popełnia błędy. Podczas gdy limit ich popełniania się wyczerpuje, dostajemy odpowiedź w postaci choroby, która jednocześnie jest uosobieniem naszych negatywnych myśli.

Zajmijmy się teraz problemem na przykładzie tytułowych kontuzji. Należy tu bowiem rozróżnić przyczynę i skutek. Zwykle bowiem skupiamy się na leczeniu objawów, czyli wywołanego już chorobą skutku (skręconą kostkę okładamy lodem, smarujemy maścią itp.). Gdybyśmy jednak zwrócili uwagę na przyczynę np. nieodpowiednie rozgrzanie, trening „na siłę”, przecenienie swoich umiejętności na wczesnym etapie, moglibyśmy osiągnąć znacznie lepszy efekt. Jeżeli eliminujemy sygnał obronny jaki daje nam organizm, tj. ból, nie eliminujemy kontuzji czy też choroby, a jedynie ją popieramy. Godzimy się na jej warunki, oddajemy inicjatywę byle tylko ukoić ból jakimiś środkami, które na dobrą sprawę tylko chorobę pogłębiają.

Przyczyna i zarazem klucz do rozwiązania kłopotu tkwi w świecie myśli. Nie jest przypadkiem, że osoba chora jest smutna. I ilekroć widzimy ją smutną i rozmawiającą cały czas o tym złym stanie, tyle razy będziemy ją widzieli tak samo, a nawet jeszcze bardziej przygnębioną następnego dnia. Kontuzje i choroby wywołane są właśnie przez negatywne myśli. A skoro już myśli stają się przyczyną, to można sobie wyobrazić jak bardzo sprzyjające dla choroby jest dalsze dumanie o negatywach.

Aby zostać w pełni wyleczonym każdy musi zrozumieć przyczynę swojej niedyspozycji. Tak samo jak nikt nie zmusi drugiej osoby do rozwoju duchowego, tak też nikt nie zrozumie za nią jej problemu. Rozumienie przyczyny zamyka drogi choroby do wejścia w nasz organizm oraz dalszego ujścia „na zewnątrz”, w postaci naszego cierpienia.

Zatem jeżeli w trakcie treningu zdarzy się kontuzja, skupienie skierujmy najpierw na znalezienie momentu, w którym ona wystąpiła, a potem odszukanie błędu jaki ją spowodował. Dopiero po dogłębnym rozpoznaniu przyczyny przystępujemy do leczenia.

---

Więcej na: roznekursy.like.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Boks cieni dla duchowej i fizycznej harmonii

<h2>Boks cieni dla duchowej i fizycznej harmonii</h2>
<p>Autorem artykułu jest Adam Topor</p>
<br />
Nauczyciel FengZhy Xiang mawiał: Jeśli studiujesz teorię nie ćwicząc traktujesz wiedzę poznawczo, jeśli jednak ćwiczysz nie rozumiejąc... - Tracisz tylko czas
<strong>Skorzystaj z krótkiej lekcji nauczyciela Feng`a</strong> „...chcesz poznać i zrozumieć Tai Chi spróbuj myśleć jak myśleli moi przodkowie. To co widać na zewnątrz to nie jest Tai Chi – Tai Chi jest w środku. To co widzisz jest tylko manifestacją tego jak zmieniają się i uzupełniają elementy wszechświata. <strong>Dobre Tai Chi to takie, które można ćwiczyć bez przerwy</strong>, to takie, które łączy to co było, jest i będzie. Jeśli wykonujesz ruchy ćwiczeń i myślisz, że to Tai Chi jesteś wbłędzie. To nic nie znaczy jeśli nie przenikną do ciała i wzmocnią energią mentalną koncentrację i pogłębią świadomość. Kiedy nabierzesz właściwości pomagające regulować ciało, kiedy swoje cele będziesz realizował w praktyce i twoje właściwości zaczną funkcjonować w Twoim codziennym życiu, kiedy zyskasz lepszą świadomość siebie i innych utrzymując w harmonii ciało w trakcie stania, siedzenia i każdej codziennej czynności wtedy to będzie <strong>TAI CHI CHUAN</strong>...”<br /><br />Wywodzące się z tradycji taoistycznych, oszczędzających energię ćwiczeń style wewnętrzne odznaczają się nieprzeciętnymi walorami. W tradycji Chińskiej od dawna panował pogląd, iż bez ruchu nie ma życia i człowiek który się nie rusza częściej choruje i w konsekwencji szybciej umiera. Jako ćwiczenia w różnym stopniu zastosowania służyły tzw. <strong>ChiKung (Qigong)</strong> łączące ruch, oddech i koncentrację umysłu. Gdy jak rekreację zaczęto uprawiać różnego rodzaju odmiany sztuki wojennej dostrzeżono, że powolne ruchy takich styli jak <strong>TaiChiChuan (Taijiquan)</strong> czy <strong>BaguaZhang</strong> przynoszą efekty w zakresie profilaktyki zdrowotnej przy okazji wzmacniając ciało w stopniu o wiele większym niż ChiKung.<br /><br />W Chinach do dzisiaj czymś normalnym jest uprawianie TaiChiChuan jako systemu pomocnego w leczeniu dolegliwości związanych z układem wieńcowym, kostno - stawowym lub oddechowym. Ćwiczony przez ludzi starszych ma spełnić cel, którym jest wzmocnienie ciała fizycznego i krążenia krwi. Wolne ruchy technik podtrzymują sprawność organizmu nie narażając go jednocześnie na uszkodzenia lub kontuzje spowodowane gwałtownymi zmianami stanu ciała, zmęczenie lub wyczerpanie. Ćwiczący łatwiej dostosowuje się do zmian otoczenia i lepiej znosi stresy. Uczy się pozostawać w harmonii zarówno z własnym ciałem jaki i otaczającą go rzeczywistością, ludźmi, przyrodą.<br /><br />W trakcie ćwiczeń ustępują wszelkie nietypowe dla funkcji organizmu spięcia, spowodowane nierównomiernym obciążeniem w trakcie pracy czy innych codziennych obowiązków. Ruchy tych styli pierwotnie służyły do walki, gdzie rozwój skuteczności technik musiał iść w parze z prawidłowym funkcjonowaniem ciała dlatego też pewne nasuwające się wnioski pozwoliły na szerokie upowszechnienie TaiChiChuan najpierw w Chinach, a następnie w innych krajach na świecie. Dzisiaj widok ludzi ćwiczących w skupieniu powolne ruchy stał się popularny także w Polsce.<br /><br />Moim cichym marzeniem jest to aby równowaga i harmonia ciała i umysłu zapanowała nad naszym targanym sprzecznościami światem i to dzięki ludziom propagującym spokój wewnętrzny i pogodę ducha nawet w trakcie niezbędnej czasem walki z własnymi słabościami.<br />
---
    <p><p>Czy kultura chińska jest dla Ciebie równie inspirująca? <a href='http://twojnet.nazwa.pl/edukacja'><strong>ShuDian the China Ebooks Library</strong></a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>